Jesteś osobą dbającą o siebie, sportowcem który chce poprawić swoje wyniki czy może zwyczajnie chcesz schudnąć?
Nie zależnie od celu, ciągle słyszę jedno pytanie -
Sebek, jak mam się odżywiać, co mam jeść?
Otóż nie jest do końca ważne co, ale ważne ile.
Postaram się w skrócie wyjaśnić tę myśl.
Aby przeżyć i funkcjonować nasz organizm potrzebuje energii.
Energia to kalorie a praktycznie każdy pokarm składa się z kalorii.
Wynika z tego, że nasz organizm potrzebuje jedzenia żeby prawidłowo funkcjonować.
Ale ile potrzebujesz tego jedzenia?

Otóż istnieją pewne wzory które pozwalają wyznaczyć zapotrzebowanie kaloryczne.
Tak nazywa się ilość jedzenia jaką potrzebujemy żeby utrzymać wagę.
Idąc tym tokiem, żeby schudnąć musimy dostarczyć mniej kalorii niż wynosi nasze zapotrzebowanie.
Nie ma magicznego odchudzającego jedzenia, tabletek na odchudzanie ani super treningów spalających tłuszcz w mgnieniu oka.
Jest ilość spożytych kalorii i wydatek energetyczny(ilość kalorii spalonych w trakcie treningu oraz całego dnia)
Oczywiście należy kierować się zdrowym rozsądkiem i nie traktować tego jako przyzwolenia do jedzenia tylko śmieciowego jedzenia.
Jeżeli zjesz ciastko albo kilka kostek czekolady, ale dalej utrzymujesz deficyt kalorii to możesz dalej chudnąć nie obciążając przy tym swojej psychiki. Jest to istotne wtedy kiedy bardzo długo jesteś na ujemnym bilansie kalorycznym. Zwyczajnie potrzebujesz wtedy trochę "śmieciowego" jedzenia żeby utrzymać właściwe relacje z jedzeniem,
Należy zachować umiar we wszystkim co robimy i cieszyć się z jedzenia, mając świadomość że część jedzenia(u mnie około 10-15%) może pochodzić z nie zdrowych źródeł i to nie zepsuje od razu Twojej redukcji.
W następnych postach postaram się napisać o tym jak obliczyć zapotrzebowanie kaloryczne oraz jak prawidłowo dobrać makroskładniki :) 
Śledźcie mój fanpage aby dowiedzieć się więcej o odżywianiu i treningu :)