Jem zdrowo, a nie chudnę!

Chyba każdy słyszał kiedyś te słowa.

Dlatego postanowiłem wyjaśnić.

Dlaczego samo jedzenie zdrowo nie wystarczy?

Po pierwsze należy, zastanowić się co oznacza jeść zdrowo.
Oznacza to nic innego jak jeść produkty naturalne, nie przetworzone, niezawierające sztucznych dodatków, a zawierające dużo mikro i makroelementów.
Problem w tym, że aby, pozbyć się zbędnych kilogramów, trzeba doprowadzić organizm do stanu deficytu kalorycznego. W skrócie: trzeba dostarczać mniej kalorii, niż organizm zużywa w ciągu dnia. I tutaj dochodzimy do sedna, iż nie zawsze dieta zdrowa będzie doprowadzała do tego deficytu.
Często spotykam się z sytuacją, w której osoby jedzące "zdrowo" zajadają się orzechami, masłami orzechowym czy innymi "fit" pysznościami, które niewątpliwie są zdrowe, ale mają mnóstwo kalorii.
Rozumiecie, o co chodzi, prawda?
Kolejna kwestia to efekt jo-jo, który jest wynikiem zbyt "zdrowych" diet. Odmawiając sobie wszystkiego, co lubimy, szybko doprowadzimy do sytuacji, w której psychika powie dość i wpadamy w wir jedzenia wszystkiego, co popadnie, nie kontrolując przy tym spożycia kalorii.
Także wniosek jest taki, nie musisz sobie odmawiać wszystkiego, ale policz, ile tak naprawdę jesz w ciągu dnia i wtedy dowiesz się, czy jesteś na deficycie.